But what?
Jak latwo sprawic sobie przyjemnosc. Ot kilka slow, ktore ktos przeczyta i pomysli jacy jestesmy wspaniali i szlachetni. Gdyby tak jeszcze zorganizowac jakas impreze z tej okazji. Oczywiscie na koszt platnikow abonamentu. Wtedy dopiero bedziemy swiatowi. Przy okazji ktos zarobi na na szybsze niz 300 km/h Ferrari. No ale to juz na marginesie. Rano jeszcze rzut oka na nasz wspanialy i przepelniony humanitaryzmem wpis. Potem szybko do redakcji aby zbawiac swiat lub do fryzjera.
Biedne te tuziemce z Tybetu. Wypada sie nad nimi uzalic na forum.
Bieda w Polsce nie jest tylko haslem. W wyniku "transformacji" miliony Polakow znalazly sie w systuacji skrajnej biedy. Nigdy nie wiedzialem apelu zacnych bloggerow o pomoc w rozwiazaniu tego problemu. Widocznie problem nie jest wart wcisniecia przez nich ni jednego kalwisza.
Komentarze